9/07/2013

chillin

podobno odstające uszy są charakterystyczne dla najniższej klasy społecznej zwanej chłopstwem a także dla wszelkich chamów i bandziorów tudzież recydywistów - no to witam, wybierzcie sobie coś, oby nie wszystko. hehe
wolnomyślicielski wieczór, wolne ---- uczucie przepiękne, jak się tyra cały tydzień, chillin i nowo odkryty serial 'breaking bad'. początek może zrazić, szczególnie mocno wkurzający niektórzy aktorzy, ale później niezłe akcje się rozkręcają. trochę to wszystko czasami za gęste, takie postamerykańskie, rzekłbym, ale bariery wciąż trzeba przekraczać, żeby znudzonego wyścigiem szczurów człeka do tv przyciągnąć. w każdym razie, jeśli można tak w ogóle napisać - na poziomie.
aleeee, żaden ze mnie krytyk filmowy, więc nie wiem dlaczego tyle o tym bazgrolę ;)
na stole stosik książek, czekają na swoją kolej.
jutro jeziorko i fotyyyy, aj hołp soł :)


PS

a teraz, tj. 0.30, czyli już jakby niedziela, chciałem ściągnąć genialną muzę: Joseph Malik, Fauna Flash i podobne klimaty, są na youtube, ale żeby zassać, zapomnij. jak komuś się uda, stawiam browara.

spać jakoś się nie chce, więc chwytam jeszcze "Dzienniki kołymskie" J. Hugo-Badera. tak tak, to ten sam facet, świetny reporter, przy którym wstyd się przyznawać do biegania. a chodzi o to, że kiedyś zapytany o najlepszy czas w maratonie odpowiedział, że 3:17. sorry Panie Jacku, ale jakie suple pan wciąga? :)
a tak serio to wielki szacun, Bader słynie z tego, że ma niezłą kondychę, nie wyobrażam sobie siebie za 25 lat trzaskającego czasy lepsze niż teraz. ale kto tam wie co będzie za taki szmat czasu? może już nic nie będzie?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz