9/12/2013

czasami odwiedzam stronę tvnu. nie jest tak, że w ogóle nie czytam lub nie rzucam okiem na media, o których wiem, że wciskają mi kit. czytam wszystko, bo wtedy tego kitu nie wcisną mi inni. nie popieram cietrzewizmu ani prawego, ani lewego. choć znacznie bliżej mi do prawego, ale tym, co mają klapy na oczach po prostu współczuję. pewnie ja też je mam. i dobrze mi z tym ;))

ale nie o moich poglądach miało być.

wszedłem na stronkę tvn i co widzę? wywiad z kolesiem, którego ostatnio znaleziono na drodze z obciętymi palcami itd. na początku pomyślałem, no nieźle, gościa pocięli a ten jeszcze wywiadu udziela, ma w jakimś sensie parcie na szkło itede itepe. posłuchałem chwilę dłużej i wniosek pojawił się zgoła inny - prosty chłopak, nie wiadomo co ma za uszami, fakt, nie chcę go bronić, ale odpowiada spokojnie na pytania, jakby wierząc, że udzielając wywiadu robi coś, powiedzmy 'dobrego'. widać, że nie zna medialnych chwytow, nikt go zapewne nie ostrzegł, nie doradził, że słuchaj, przyjadą media i będą węszyć za sensacją, będą się przymilać, udawać współczujących, a cel będą mieć tylko jeden - materiał - najlepiej wszystko, ze wszystkimi szczegółami (wiecznie nienasycony widz czeka). gdyby to ogarnął, nie opowiadał by tego wszystkiego przed kamerą. a o co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi? sk***rwiała telewizja albo dała mu w łapę, albo obiecała coś fajnego w zamian za opowiedzenie "mrożącej krew w żyłach historii". Jakaś paniusia stoi tyłem do kamery (ciekawe czemu?) i zadaje idiotyczne pytania: "a jak Ci kazali kopać grób to co zrobiłeś?"

i co? jest wywiad, ludzie chętnie obejrzą prawdziwe rany na głowie i posłuchają historii o obcinaniu palców, a dziennikareczka ucieszy się z pewnością, bo szef po wywiadzie powie, że jeszcze dwa takie tematy, a na horyzoncie pojawi się umowa o pracę.

a w kraju przecież nie ma innych problemów - bezrobocia, niżu demograficznego, niskich płac, teatru w sejmie i kolesi w rurkach.

aleee, is dis soł important? noł, bikose tumoroł aj hef e dej oooofff ;) wziąłem sobie wolne, więc dzisiaj filmy, książka, muzyczka, obczajanie blogów foto. siedzę do oporu a jutro śpię do oporu :)) czyż nie jest cudownie? hehe

yo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz